Kronika 2013
Kronika 2013
Moszna 2013
Przez poprzedni tydzień „lało i rzucało żabami z nieba” więc wyjeżdżamy do Moszny cały czas patrząc w niebo.
Zwiedzamy zespół pałacowy, z XVIII-XX w. zbudowany przez syna górnika z Miechowic, później dzięki tytułowi nadanemu mu przez cesarza Wilhelma, hrabiemu Franzowi Hubertowi von Tiele-Winckler , który stworzył tu rodową siedzibę. Jego rodzina mieszkała do końca wpobliskim barze i jedziemy do Głogówka.
Głogówek pomimo, iż jest niewielkim miasteczkiem, posiada zarówno bardzo ciekawą i bogatą historię, jak również może poszczycić się wieloma zabytkami. Zwiedzamy ruiny zespołu zamkowego z XVI-XX w. – własność śląskiego rodu szlacheckiego Oppersdorffów. W zamku w czasie „potopu szwedzkiego” udzielono schronienia polskiemu królowi Janowi II Kazimierzowi Wazie i jego małżonce Ludwice Marii, a w okresie napoleońskim w 1806 r. schronił się w nim Ludwig van Beethoven. Słynny kompozytor zadedykował swemu gospodarzowi IV symfonię.
Następnie spacerując po Starym Mieście obejrzeliśmy: kaplicę „Boży Grób” - replikę Grobu Pańskiego,zespół klasztorny franciszkanów z domkiem loretańskim z figurą Matki Boskiej z 1630 r., znajdująca się wewnątrz kościoła, późnorenesansowy ratusz i kolegiatę parafialną pw. św. Bartłomieja z gotycką architekturą o barokowym wystroju wnętrza (Kościół nazywany jest Perłą Opolskiej Ziemi).
Po zwiedzeniu Głogówka wróciliśmy do Gliwic. Pogoda nam emerytom sprzyjała, nie spadła ani kropla deszczu.ojny w zamku Moszna, uchodząc do Niemiec przed nadchodzącą Armią Czerwoną. Moszna - Zamek, zgodnie z fantazją Franza-Huberta, ma 365 pomieszczeń i 99 wież z których słynie.
Po zwiedzaniu pałacu przechadzamy się po zamkowym parku, w którym podziwiamy różnobarwnie kwitnące rododendrony.