Kronika 2017
Kronika 2017
10 ÷ 16 wrzesień 2017 r. – wycieczka na Podlasie
Wyjeżdżamy na rubieże Rzeczpospolitej na Podlasie.
Pierwszy przystanek na naszej drodze – Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie. Twórcy Muzeum przyjęli założenie, że należy połączyć historię z nowoczesnością, miejsce pamięci ze współczesnymi środkami prezentacji i w ten sposób oddać klimat tamtego czasu, odtworzyć atmosferę powstańczej Warszawy, pokazać nie tylko militarne dzieje 63 dni walk, ale także życie codzienne ludności cywilnej.
Muzeum otwarte w sześćdziesiątą rocznicę wybuchu Powstania, mieści się w dawnej elektrowni tramwajowej, zabytku architektury przemysłowej z początku XX w. na Woli.
W niepowtarzalny sposób zaprojektowana ekspozycja oddziaływująca obrazem, światłem i dźwiękiem przedstawia chronologię wydarzeń. Poruszamy się w scenerii sprzed siedemdziesięciu lat, chodząc po granitowym bruku wśród gruzów zniszczonej Stolicy. Sercem Muzeum jest stalowy monument, przechodzący przez wszystkie kondygnacje budynku, na którego ścianach wyryte jest kalendarium Powstania.
Na parterze wchodzimy w czas okupacji i sam wybuch Powstania – w godzinę „W”. Oglądamy maszyny drukarskie, drukujące m.in. historyczne obwieszczenie oraz "Biuletyn Informacyjny".
Na drugi poziom zaprezentowano walki powstańcze w sierpniu i życie codzienne w powstańczej Warszawie. Na trasie zwiedzania mamy możliwość przejścia przez odcinek oczyszczonego kanału warszawskiego.
Na I piętrze fragment ekspozycji pokazuje upadek Powstania i następujące po nim wydarzenia – powstanie i działalność PKWN, decyzje Wielkiej Trójki, kapitulację i exodus ludności Warszawy.
Centralnym punktem drugiej części ekspozycji w sali pod Liberatorem, jest replika samolotu Liberator. Dopełnia ją część poświęcona alianckim zrzutom.
W jej podziemiach znajduje się sala „Niemcy”, przedstawiająca Powstanie widziane oczami tych, przeciwko którym wybuchło.
W okalającym budynek Parku Wolności głównym elementem jest Mur Pamięci, z wyrytymi nazwiskami blisko jedenastu tysięcy Powstańców. W centralnej części Muru zawieszony jest ważący ponad dwieście kilo dzwon "Monter", poświęcony gen. bryg. Antoniemu Chruścielowi, dowódcy Powstania Warszawskiego.
Po zakończeniu zwiedzania Muzeum, jedziemy do Kompleksu Hotelowego usytuowanego nad rzeką Supraśl w sąsiedztwie zalewu w Wasilkowie.
11 września 2017 r. – Puszcza Białowieska
Region Puszczy Białowieskiej to unikalny obszar, na którego terenie znajduje się jeden z najcenniejszych kompleksów leśnych w Europie, ostatni naturalny las i królestwo największego europejskiego ssaka-żubra. To wielowiekowy i wielogatunkowy obszar o niespotykanym bogactwie świata roślin, grzybów i zwierząt. Białowieski Park Narodowy, wraz z częścią puszczy na terenie Białorusi został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO
Zwiedzamy w Białowieży:
12 września 2017 r. – Święta Woda, Śliwno-Waniewo, Tykocin
Wasilków to niewielkie, miasto położone w odległości kilku kilometrów od Białegostoku, sąsiadujące z terenami Puszczy Knyszyńskiej. Z Wasilkowem nierozerwalnie wiąże się Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Świętej Wodzie, przyciągające uwagę znajdującymi się na jego terenie tysiącami pątniczych krzyży.
Z Wasilkowa jedziemy nad rzeką Narew na rozlewiskami pomiędzy miejscowościami Śliwno a Waniewo z poprowadzonym przez nie drewnianym pomostem. Nie jest to jednak zwyczajny pomost, lecz kładka pełna niespodzianek i pięknych widoków. Pierwsze co nas czeka to przeprawa pływającą platformą przez rzekę. Tutaj musimy użyć siły naszych mięśni, mężczyźni przeciągają platformy ciągnąc za łańcuch do załadunku grupy, a nasze Panie ciągnąc liny przeciągają platformy na drugi brzeg. Nie jest to lekka sprawa, platforma swoje waży, a do tego jeszcze należy doliczyć wagę osób na niej się znajdujących. Pływających platform na trasie kładki spotkamy pięć.
Po zejściu z platformy poruszamy się drewnianymi kładkami nad rozlewiskami rzeki po podmokłym terenie. Mniej więcej na środku trasy stoi wieża obserwacyjna. Obserwujemy z kładek i wieży obserwacyjnej dziesiątki gatunków ptaków, które fruwają nad naszymi głowami, piękne krajobrazy ciągnące się horyzontem w nieskończoność oraz wspaniałe ilości roślin i ziół.
Po powrocie ta samą trasą do autokaru udajemy się do Tykocina. W przeszłości było to znane miasto, w którym bywali królowie i szlachta. Po "potopie szwedzkim" król Jan Kazimierz w dowód wdzięczności za odwagę i zasługi podarował Tykocin hetmanowi Stefanowi Czarnieckiemu, który odwdzięczył się dobrym gospodarowaniem. Na środku miasta stoi wykonany z piaskowca pomnik dumnego Czarnieckiego trzymającego w ręce buławę hetmańską. Jest to stary zabytek, wybudowany w 1763 roku. Pomnik jest drugim, po Kolumnie Zygmunta w Warszawie, najstarszym pomnikiem świeckim w Polsce.
Inny właściciel zamku hetman Jan Klemens Branicki, po pożarze w 1735 r. przywrócił miastu świetność, wyznaczył mu rolę handlowego ośrodka, nadał przywileje osiedleńcze Żydom, odbudował synagogę i domy mieszkalne.
Wielka Synagoga Tykocińska jest drugą co do wielkości synagogą w Polsce. Szczególnie okazale prezentuje się w nim bima (miejsce odczytywania Tory), malowidła ścienne z ornamentyką w kształcie roślin i zwierząt oraz rzeźbiony w kamieniu Aron ha-kodesz (miejsce przechowywania Tory), zasłonięty bogato zdobionym parochetem (kotarą).
W Tykocinie król August II Mocny ustanowił Order Orła Białego - najwyższe polskie odznaczenie. Piękne, zadbane małe miasteczko. Na szczególną uwag zasługuje restauracja Alumnat – która występowała w filmach " U Pana Boga za piecem" jako zajazd "ZapieceK"
13 września 2017 r. – Białystok i gril
Usytuowanie w obrębie dwóch rezerwatów przyrody oraz Narwiańskiego Parku Narodowego, Białystok to największy węzeł komunikacyjny północno-wschodniej Polski. Bliskie położenie koło granic Rosji, Litwy i Białorusi sprawiają, że jest miejscem spotkań ludzi różnych kultur, wyznań i narodowości, jest największym skupiskiem wyznawców prawosławia, a jednocześnie stolicą metropolii białostockiej kościoła rzymskokatolickiego. Swoje zbory mają tu również protestanci, muzułmanie, buddyści, a do roku 1939 mieszkało tu 80 tysięcy Żydów. Parki i skwery znajdujące się w granicach miasta tworzą specyficzny i zdrowy mikroklimat.
W Białymstoku zwiedzamy:
Po przyjeździe do Wasilkowa i lekkim odpoczynku zbieramy się przy ognisku, gdzie po gorącej zupie gulaszowej, ciepłej kiszce ziemniaczanej, piwku, pieczonych kiełbaskach i wesołych piosenkach turystycznych spędzamy ciepłe, sympatyczne chwile.
14 września 2017 r. – Supraśl i Kruszyniany oraz zabawa
Miasto Supraśl o niezwykle bogatej historii, której początek dała osada przyklasztorna, a następnie rozwój przemysłu włókienniczego. Dziś to niewielkie miasteczko, leżące w centrum Puszczy Knyszyńskiej z licznymi zabytkami architektury: Muzeum Ikon obejmujące około 300 ikon, przedmiotów sakralnych i unikalnych fresków; Zespół budynków Prawosławnego Męskiego Monasteru p.w. Zwiastowania NMP; Pałac Buchholzów i inne.
Zwiedzanie rozpoczynamy od Dworku stanowiącego własność rodziny Buchholtzów – fabrykantów włókienniczych. W skład Dworku wchodzą również: stajnia, wozownia, stróżówka oraz zachowane fragmenty parku. Od 1959 r. to siedziba Liceum Plastycznego im. Artura Grottgera. Dalej przechodzimy ulicą wzdłuż Domków Tkaczy, które pełniły funkcje zarówno mieszkań, jak również warsztatów tkackich, tworząc podwaliny supraskiego ośrodka włókienniczego.
Podjeżdżamy pod Muzeum Ikon w Supraślu, usytuowane w budynku dawnego Pałacu Archimandrytów (przeorów zakonu Bazylianów) na terenie klasztoru. Obiekt ma w swojej kolekcji ok. 1200 XVIII i XIX – wiecznych ikon, przedmiotów sakralnych i unikalnych fresków. Jest to pierwsze w Polsce interaktywne muzeum prezentujące sztukę sakralną prawosławia.
Z Muzeum Ikon przechodzimy do najcenniejszego zabytku Supraśla jakim jest pobazyliański zespół klasztorny Monasteru Zwiastowania Przenajświętszej Bogarodzicy. Pod względem znaczenia był drugim ośrodkiem prawosławia w Wielkim Księstwie Litewskim po Ławrze Kijowsko-Pieczerskiej, ośrodkiem rozwoju duchowego i myśli intelektualnej.
Obiekty klasztorne wielokrotnie ulegały zniszczeniom i były odbudowywane, obecnie w skład zespołu wchodzi dawna cerkiew obronna, usytuowana na dziedzińcu całego kompleksu. odbudowana w stylu renesansowym z zachowanymi oryginalnymi fragmentami polichromii ikonograficznej. Zabudowania klasztorne uzupełnia cerkiew św. Jana Teologa oraz brama-dzwonnica z połowy XVIII wieku, dziedziniec otaczają barokowe budynki klasztorne.
Z Supraśla podlaskimi drogami udajemy się do siedziby polskich tatarów – Kruszynian.
Historia meczetu w Kruszynianach sięga króla Jana III Sobieskiego. Jest to najstarszy w Polsce meczet muzułmański. Konstrukcja świątyni drewniana podzielone na dwie części – oddzielnie dla kobiet i mężczyzn. Najważniejszą częścią sali męskiej jest mihrab – wnęka w ścianie, zawsze skierowana w kierunku Mekki (miejsca świętego dla muzułmanów) oraz minbar – rodzaj kazalnicy, z którego imam wygłasza kazanie. Wnętrze świątyni ozdobione motywami pnącej winorośli z pięknie wykaligrafowanymi cytatami wersetów z Koranu.
Podłoga meczetu wysłana jest dywanami. Siedząc na podłodze słuchamy opowieści o polskich tatarach, islamie i historii Kruszynian wygłoszone przez przewodnika z meczetu. Wychodzimy ze świątyni aby zobaczyć bardzo zadbany mizar -muzułmański cmentarz. Wszystkie nagrobki są zwrócone na wschód. Napisy umieszczano zawsze na kamieniach znajdujących się u głowy zmarłego.
Naprzeciwko meczetu znajduje się Tatarska Jurta, w której można zasmakować tradycyjnej kuchni tatarskiej, przyrządzanej z warzyw i baraniny. Na szczególną uwagę zasługuje regionalne wyśmienite tatarskie jadło, od wieków przygotowywanych przez pokolenia tatarskich gospodyń jak: pierekaczewniki, trybuszoki, kibiny, pieremiacze, cebulniki, samsa i wiele innych. My pałaszujemy Belysz z surówką, jest to potrawa wielowarstwowa z mięsem indyczym, jajkiem, ryżem i grzybami
Tutaj przy posiłku, różnych napojach i muzyce spędzamy miłe chwile do późnych godzin nocnych.
15 września 2017 r. – dzień wolny
Dziś dzień wolny od autokaru, dyrygowania szefostwa wycieczki, obowiązkowego planu. Dziś „wycieczkowa anarchia”, każdy robi to na co ma ochotę. Jedni pojechali do Białegostoku na dobrą kawę, inni pochodzić po lesie a jeszcze inni poszli na grzyby
16 września 2017 r. – Grabarka
Kończy się Nasz wyjazd na „ciekawe” Podlasie. Po śniadaniu ruszamy w drogę powrotną na Śląsk. Zawitamy jeszcze na prawosławną „Jasną Górę” – Grabarkę.
Święta Góra Grabarka, nazywana również Górą Krzyży, położona w samym sercu Puszczy Mielnickiej, to miejsce od stuleci otoczone specjalną czcią. Przybywający tu wierni wszystkich wyznań oszołomieni są tysiącami krzyży.
Obecnie obok cerkwi znajduje się tu około 10 000 krzyży wotywnych, ogromne, metalowe krucyfiksy, maleńkie krzyżyki przywiązane przez pielgrzymów do drzewa lub większego krzyża, często obok siebie leżą krzyże prawosławne, katolickie i unickie. Wchodząc schodami w górę stopniowo pojawiają się wszechobecne krzyże. Mimo, że krzyże umieszczone są na niewielkim terenie, to ich liczba robi wrażenie.
Począwszy od małych z delikatnych patyków, po większe drewniane, czy nieliczne wmurowane, betonowe. Występują pojedynczo, w grupach, połączone ze sobą, lub zupełnie ze sobą nie związane. Każdy z nich, przyniesiony został w osobistej intencji - każdy z nich ma swoją osobistą historię.
Na szczycie Góry wzniesiono drewnianą cerkiew prawosławną.
W pobliżu sanktuarium znajduje się kapliczka z Cudownym Źródełkiem, przed którym ustawiają się wierni z butelkami wierzący w lecznicze właściwości czerpanej stąd wody. Niektórzy pielgrzymi wchodzą także do pobliskiego strumienia, bądź przemywają wodą rany i chore miejsca. Tuż przy parkingu znajduje się źródło, z którego można napić się Świętej Wody przed dalszą podróżą.
Z Grabarki, z krótkim postojem na posiłek wracamy do Gliwic, z myślami – w jaki rejon ruszamy i co zwiedzamy w roku 2018?